« Home | Mały Fiat 126p » | How are you? » | Taekwondo » | Zdjęcia » | Z biurka na podłogę. » | Pierwsze dni szkoły » | Mieszkanie » | Melbourne c.d. » | Przerwa » | Zwiedzanie Melbourne » 

06 października 2006 

MacBook, Internet connection, Motorbike, Holiday

Ponieważ mały fiat się znudził postanowiłem coś napisać. Wciąż żyję i mam się dobrze. Zaprzyjaźniłem się z Apple MacBook w kolorze czarnym. Lubimy się bardzo. Założyłem telefon w domu i mogę korzystać z dobrodziejstw Internetu w domu. Ponieważ zbyt dużo czasu i pieniędzy traciłem korzystając z komunikacji miejskiej, postanowiłem kupić motor. Tak też zrobiłem i teraz jestem zmotoryzowany. Mogę po szkole przyjechać do domu, zjeść coś, odpisać na jakiegoś maila i pół godziny przed rozpoczęciem pracy wyjść z domu. Po pracy również jestem w domu szybciej. Zrobiło się ciepło. Zdarzają się już dni z temperaturą 30 stopni. W takie dni jazda na motorze świetnie ochładza organizm. Nie wiem jak ma się ta pogoda do Mac'a z procesorem Intela, ale wierzę, że nie grozi mu nic złego. To by było na tyle w cyklu krótkich wiadomości z Australii. No i bym zapomniał. Mam dwu tygodniowe wakacje. Pierwszy tydzień właśnie mija. Staram się więcej pracować w tym czasie i tylko to mi wychodzi. Cała reszta, która czekała na okres wakacyjny, czeka nadal. Ale lepiej mieć 1000 niewykonanych czynności niż nie mieć co robić. Przynajmniej jest po co żyć.

8 comments

Ty to masz świetne podejście do życia :) "...lepiej mieć 1000 niewykonanych czynności niż nie mieć co robić. Przynajmniej jest po co żyć" Zawsze potrafisz się jakoś pocieszyc :) Pozdrawiam...

u mnie temperatura dochodzi wlasnie do 39 c i chyba natychmiast musze isc do lozka.

ale swietne sa Twoje ostatnie zdjecia, szczegolnie te z czarnym labedziem :) a co u zony slychac bo nic nie piszesz o niej :( pozdrawiam

Czy Ty jeszcze żyjesz?
W Australii jest teraz pora letnia, czas radości, miłości i pokoju, może napiszesz coś optymistycznego, żeby poprawić nam humory, bo u nas zima, a raczej późna jesień, taka rozpadana i smutna!!!

nasz w koncu co u ciebie, grzesiu.. cala polska czeka na to.

Gresiu co u Was?Napisz chociaż coś przed świętami.Czekamy na wieści od Was.Pozdrawiam

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku od całej mojej rodzinki.Pozdrowienia:)

Spełnienia marzeń:), no i zdrówka z okazji urodzin.Stary sie robisz:)

Prześlij komentarz

Autor bloga

  • Grzegorz Ławrynowicz
    lat 31, od marca 2006 przebywa w Australii. Zawodowo informatyk. Trenuje koreańskie sztuki walki - Taekwondo i Hapkido. Tworzy grafikę, głównie na potrzeby reklamy. W wolnym czasie fotografuje.

Ostatnie dodane zdjęcia

Powered by Blogger
and Blogger Templates